Skład: Brajan, Locht, Makumba, Oliwka, Bugli, Raku i Ja
Trasa: Julianka - Janów - Złoty Potok - Rez. Parkowe - Diabelskie Mosty - Rez.Ostrężnik - Brama Twardowskiego - Dolina Wiercicy - Skała z Krzyżem - Janów - Julianka, ok. 31 km
Dzień po eksploracji jaskini na Wietrzni, znaleźliśmy jeszcze trochę energii, by pójść na kolejną wycieczkę. Zbiórka 5:30, ekipa w komplecie, można więc jechać pociągiem do Julianki.
Ze stacji ruszyliśmy w stronę Złotego Potoku. Wcześniej jednak musieliśmy pokonać czterokilometrowy odcinek asfaltowej drogi ekspresowej, prowadzący do Janowa.
Dopiero po dotarciu do tej miejscowości wreszcie mogliśmy swobodnie pójść chodnikiem. Kilkanaście minut później, zaraz po wkroczeniu do Złotego Potoku, powędrowaliśmy do widocznego już z daleka, położonego nad malowniczym stawem Pałacu Raczyńskich. Niestety mimo licznych prób nie udało nam dostać się do środka.
Staw Amerykan
Foto: Raku
|
Staw Zielony
Foto: Raku
|
Wśród nich widoczne były również obszerne otwory wejściowe do pobliskich jaskiń. Pierwsze zwiedziliśmy Schronisko obok Groty Niedźwiedziej. Mimo niewielkich rozmiarów i praktycznie braku bocznych korytarzy, zdziwiło nas nagromadzenie polew i różnego rodzaju form naciekowych, znajdujących się na stropie jednego z kominków.
Schronisko obok Groty Niedźwiedziej |
Polewy naciekowe w końcowej części Schroniska |
Nie były one jednak straszne dla Lochta, Oliwki i Makumby, którzy mimo wszystko postanowili sprawdzić co dalej skrywa jaskinia. Okazało się, że głębiej znajdują się tylko zasypane partie.
Nadal jednak jednak poszukiwaliśmy wejścia do najgłębszej części. W wypatrzony przeze mnie niewielki i dosyć ciasny kominek, postanowił wcisnąć się Makumba, sprawdzając tym samym, czy można przejść dalej. Niestety brak czasu i bardzo ciasne oraz trudne technicznie do pokonania korytarzyki, zmusiły nas do opuszczenia na dobre tej jaskini. Tuż obok groty znaleźliśmy kolejną Jaskinię z Oknem.
Komora wstępna |
Sieciarz jaskiniowy z pomrowem |
Jaskinia z Oknem |
Znaki szlaku poprowadziły nas skrajem Stawu Zielonego do pięknej buczyny.
W niej zaczęły wyłaniać się kolejne formy skalne. Kiedy dotarliśmy za Grodzisko, wreszcie mogliśmy się powspinać.
Bugli
Foto: Raku
|
Szybko pożegnaliśmy się z lasem i zostawiając skałki za sobą, dotarliśmy do parkingu, gdzie wynikła niespodziewana krótka przerwa, spowodowana brakiem zasięgu w moim GPS-ie. Gdy problem naszej lokalizacji został już rozwiązany, ponownie weszliśmy na szlak czerwony.
Zaprowadził nas pod jedną z największych atrakcji wycieczki - Diabelskich Mostów. Według legendy miejsce to miało powstać za sprawą diabła, który wypatrując Twardowskiego na Księżycu, wpadł w szczelinę między skałami, w której się zaklinował. By podobna sytuacja nie zdarzyła się ponownie, kazał nad skałami wybudować sieć mostów.
W labiryncie białych skał Foto: Raku |
Schronisko w Diabelskich Mostach |
Nie mogliśmy oczywiście nie spróbować naszych sił we wspinaczce.
1,2,3 Współpraca popłaca |
|
Foto: Raku |
Locht z Rakowem na półce skalnej |
Jaskinia Ostrężnicka |
|
Fragment murów obronnych |
Pan kierownik "Czpiel" idący do otworu wejściowego Foto: Raku |
Kiedy się już przebraliśmy, Raku, Locht i Ja, jako pierwsi zagłębiliśmy się w podziemne korytarze. Miejscami zdarzały się jeszcze pająki, ale na szczęście nie było ich tyle co we wcześniejszych obiektach. W niektórych częściach jaskini udało nam się wypatrzeć żeberka, polewy, pola ryżowe, a nawet budujące się niewielkie stalaktyty.
W trakcie studiowania mapy |
Pola ryżowe |
Foto: Raku |
Ze względu na to, że jaskinia była pocięta licznymi otworami, co jakiś czas musieliśmy wyjść na powierzchnię, by móc dostać się do dalszych korytarzy.
Najtrudniejszy okazał się dla nas bardzo niski przełaz, którego jedynym sposobem na pokonanie było czołganie.
Od lewej Brajan, Bugli, Locht, Raku, Makumba, Ja i Oliwka Foto: Statyw |
Foto: Raku |
Malownicze zakole Wiercicy
Foto: Raku
|
Z przyjemnością zajrzałam i przeczyłam wpis - świetna wyprawa! I w każdy kąt zaglądacie.
OdpowiedzUsuńCieszymy się,że się podobało. Co do każdego kąta, to sądzę,że jeszcze jakieś jaskinie by się znalazły, do których oczywiście byśmy się wcisnęli :)
Usuń